Biblioteka

Wanda Kłosińska – była kierowniczką biblioteki przez 30 lat, dziś na emeryturze, ale cały czas związana z czytelnictwem.

Posłuchaj naszego wywiadu z Panią Wandą.

Wywiad z Panią Wandą












Oprowadziła nas po budynku, który Maria Dąbrowska ofiarowała mieszkańcom Komorowa w testamencie.

Przed domem stoi pomnik Marii Dąbrowskiej, który przedstawia pisarkę siedzącą na ławeczce z ukochanym psem Dylem u swych stóp. Na ławeczce można przysiąść i poczytać przy pisarce. Na początku wszyscy mieszkańcy odwiedzający bibliotekę kłaniali się pani Marii – figurze z pomnika.

Pokazała nam pokój Marii Dąbrowskiej, w którym znajdują się pamiątki po pisarce – stolik, komoda, fotele, kapelusz, laseczka, notatki, kalendarz ścienny z pozostawioną karteczką z datą 19 maja 1965 r. - to data śmierci pisarki. Maria Dąbrowska była także malarką - w pokoju są jej prace przedstawiające m.in. widok z okna. Zbiory i zdjęcia pozostały w domu po śmierci pisarki.

Maria Dąbrowska, przekazując dom, nie myślała o muzeum - chciała, by ten budynek żył, by był tu dom twórczy dla artystów i biblioteka.

To mieszkańcy w dowód uznania dla pisarki zdecydowali, by jeden z pokoi biblioteki był miejscem, gdzie pozostaną pamiątki po Marii Dąbrowskiej. Jest tu m.in. odpis ostatniej woli pisarki z 1963 r., w którym zaznaczyła, kiedy można wydrukować jej dzienniki – dopiero w 40 lat po śmierci.

Dobry bibliotekarz musi mieć żyłkę do czytania. W bibliotece nie ma czasu na czytanie.

Praca w bibliotece zaczyna się od zakupu książek, zapisania jej w dokumencie inwentarza, który prowadzony jest od pierwszej książki kupionej dla biblioteki. Potem następuje kilkukrotne opieczętowanie książki, naniesienie sygnatury, obłożenie i dopiero wtedy książka trafia na półkę.

Pani Wanda Kłosińska przez lata pracy poznała czytelników komorowskiej biblioteki – zna ich gusta i ulubione lektury. Często służy pomocą i poradą w wyborze lektury. Do dziś przychodzi do biblioteki z przyjemnością.

.
Comments